Z pobytu w hotelu jestem zadowolony, jednak zawdzięczam to po części temu, że miałem szczęście. Na wstępie warto zaznaczyć, że gośćmi hotelu są głównie Francuzi i Niemcy, co oczywiście nie jest problemem, można się bez problemu dogadać po angielsku w recepcji i w restauracji. Jednak z jakiegoś powodu Polacy są traktowani gorzej niż inni. Dostałem pokój w dość specyficznym budynku, który ze względu na położenie hotelu na zboczu, od strony dłuższej ściany był "w piwnicy", a od krótszej na parterze. Miałem szczęście bo dostałem pokój na samym końcu tego budynku dzięki czemu miałem duże okno (co prawda z widokiem na ruchliwy obszar więc musiałem je często zasłaniać) z małym tarasem, jednak wszystkie pozostałe pokoje po stronie tego budynku nie miały dużego okna, tylko dwa "piwniczne" okna o wysokości ok. 30 cm a do tego były naprawdę bardzo małe. Z jakiegoś powodu w tych pokojach lądowali tylko Polacy (mimo że było ich zdecydowanie mniej niż innych narodowości). Takie pokoje nie powinny istnieć w 4 gwiazdkowym hotelu, a nawet jeśli to powinny kosztować co najmniej o połowę mniej. Niektórzy wyrazili swoje niezadowolenie z takiego pokoju i wiem o co najmniej jednym przypadku gdzie ten pokój został zmieniony (nie wiem na jaki), pytanie czy zawsze jest taka możliwość, szczególnie przy większym obłożeniu hotelu w lipcu/sierpniu. Między moim pokojem, a sąsiadującym były drzwi, które prawdopodobnie służyły do tego żeby ewentualnie pokój "powiększyć" jeśli ktoś zarezerwuje większy. Niestety drzwi te nie zatrzymywały ani trochę dźwięku, przez 2 dni mieszkała tam para z Polski (dopóki nie zmienili im pokoju) i przez ten czas słyszałem dosłownie wszystko co działo się w ich pokoju. Oczywistym jest, że w takie miejsce nie przyjeżdża się po to, żeby siedzieć w pokoju, jednak gdzieś trzeba spać i przyznam że możliwość usłyszenia co sąsiad robi w toalecie jest co najmniej niekomfortowa, szczególnie że działa to w dwie strony.
Z dobrych stron - dobre jedzenie (szczególnie pizza), dość duży wybór, wino i piwo do posiłków, gotowanie "na żywo". Widoki w całym hotelu bardzo ładne, blisko dwie ładne plaże (ta hotelowa jest bardzo kiepska), świetny basen z wodą morską. Ogromny plus za autobus, który spod recepcji jeździ do Heraklionu (i z powrotem) za jedyne 3.50 euro. Obsługa w zdecydowanej większości bardzo miła i uśmiechnięta, można bez problemu dogadać się po angielsku i francusku.
Podsumowując, wybierając ten hotel i decydując się na standardowy pokój, jest duże ryzyko otrzymania pokoju "w piwnicy" i możliwe że nie uda się go zamienić na żaden inny. Standard raczej nie 4 gwiazdkowy, właściwie pod każdym względem. Ten hotel nie jest tani, polecam rozejrzeć się za innym w tej cenie. Ja swojego pobytu nie żałuję ale gdybym dostał gorszy pokój, byłoby zupełnie inaczej.
Zalety
- Jedzenie było okej, każdy raczej znajdzie coś dla siebie (pizza na +)
- Bardzo ładne widoki w całym hotelu
- Świetny basen z wodą morską
- Miła obsługa
- Autobus do Heraklionu odjeżdżający dosłownie spod recepcji
- Kameralna atmosfera
- Blisko dwie plaże
Wady
- Gorsze traktowanie Polaków
- Standard raczej nie 4 gwiazdkowy
- Okazjonalny hałas (wiercenie itp) od 7 rano
- "Rezerwowanie" leżaków przez zostawianie na nich ręczników
- Kiepska plaża przy hotelu (ta betonowa) - niezbyt zadbana, płatne leżaki
- Nie polecam mięsa w restauracji (no chyba że z grilla ale też nie wszystkie) - próbowałem kilka razy i za każdym razem było zimne, żylaste albo bardzo suche (za każdym razem żałowałem)
- Nie ma co robić w okolicy, nawet w pobliskiej wiosce
GIPHY App Key not set. Please check settings