Aquamarine (Sunny Beach)

Hotel dosyć przeciętny- ale z bardzo dobrym stosunkiem jakości do ceny. Jedzenie ok zasadniczo. Mięsne potrawy wyraźnie słabsze. Bardzo miła obsługa.

Zalety

Miła obsługa

Wady

Słabe potrawy mięsne. Lekko podstarzały.

łączna ocena 3,5/5 budżetowy all dla 4 osobowej rodziny na 4 noce za 5800 się oplacał; natomiast nie jest to hotel luksusowy i zdecydowanie nie są to 4 gwiazdki jakie mamy w PL.

Zalety

czystość braman (...) oliwki i pomidory

Wady

lodowata woda w basenie monotonne jedzenie barmanka (...) leżaki w kiepskim stanie łóżka dla dzieci w pokoju bardzo niewygodne brak animacji - mimo rozpiski i planu

Pobyt w hotelu miłe nas zaskoczył , byliśmy rodziną 2+2 🙂 jeśli ktoś za kwotę 8000 tys oczekuje złotych klamek tam ich napewno nie znajdzie , pokoje są czyste pościel wymieniam, ręczniki również , co do jedzenia też każdy znajdzie coś dla siebie . Minusem są przekąski przy basenie które szybko się rozchodzą , ale nie jest to wina małej ilości którą przygotowuje kuchnia tylko chciwości gości hotelowych . Plaża piękna . Animacje z hotelu też są tylko mogły by bardziej zachęcać gości hotelowych do wspólnego spędzania czasu .

Super miejsce, przyjazny personel. Jedzenie dobre, wiadomo, że po tygodniu będzie monotonnie, ale jest bardzo dużo owoców i warzyw. Animatorki bardzo fajne. Basen fajny, obsługa mówiła po polsku. W hotelu jest kantor co jest wielkim plusem.. przyjechaliśmy później i czekał na nas suchy prowiant, wymeldowanie było wcześniej, powrót później -opaski nam zostawiono i mogliśmy korzystać z atrakcji i posiłków do samego konca;) polecam!

Zalety

Blisko plaży, fajne miejsce, kameralnie,dużo owocow, rewelacyjne animatorki. Cudowna manager Rosi, obsługa mówiąca po polsku.

Wady

Kawa- brak dobrej kawy z ekspresu, do picia tylko napoje - zero " prawdziwych" soków.

Hotel zadbany i czysty. Jasne, znajdą się miejsca posiadające śladu zużycia ale nie razi to po oczach więc maski do spawania brać nie trzeba. W tej cenie? Szczerze, warto. Obsługa mega uprzejma, uśmiechnięta nawet, gdy o 6 rano człowiek wyglądaja jak bohater horroru po "tanich" drinkach z baru. Opcja późniejszego wymeldowania to złoto, bo jak masz wieczorny lot, możesz jeszcze zaliczyć ostatnie plażowanie zamiast siedzieć z walizką na recepcji jak sierotka. Baseny czyściutkie, brodzik i basen główny aż zachęcają, żeby wskoczyć. Do morza 10 minut spacerkiem, więc albo darmowa poranna przebieżka, albo wieczorny spacerek w celu spalenia tych pięciu kawałków ciasta z kolacji. Plus, że hotel nie leży w centrum imprezowego chaosu, więc można spać bez soundtracku z cudzej imprezy do rana. Do centrum 20 minut pieszo lub szybciej kolejką SBT – więc idealnie, jak chcesz połazić po sklepach lub zjeść coś poza hotelem. Jedzenie dobre, ALE jeśli nie lubisz imbiru, ostrzegam: mięso mielone tu znaczy "mięso mielone z imbirem w ilości przemysłowej". Poza tym codziennie coś innego, sporo opcji, słodkie desery, owoce, więc można jeść do oporu (a potem udawać, że idzie się na spacer "dla zdrowia"). Bar przy basenie to raj dla łasuchów: babeczki, zapiekanki, pizza, bułka z parówką udająca hot doga – ale trzeba polować, bo znikają szybciej niż nowa promocja w Biedrze Piwo trochę rozwodnione (klasyk), drinki proste, ale w tej cenie nie spodziewałem się drinków z parasolką i złotym pyłem, więc wchodziły jak złoto. Jedyny minus: dostawki w pokojach. Byliśmy 2+2. Dzieci nie narzekały i były zachwycone, bo dla nich to była przygoda, ale ja bym wolał spać na podłodze niż na tej dostawce. Na szczęście dzieci szczęśliwe, więc rodzice mogą napić się tego rozwodnionego piwka w spokoju. Podsumowując: jeśli chcesz "ekonomiczne wakacje, gdzie odpoczniesz, zjesz, popluskasz się w basenie kub morzu i nie zbankrutujesz", a przy tym "nie zasłuchasz się w hałasy imprez pod oknem"" – bierz i się nie zastanawiaj. My wróciliśmy zadowoleni (i trochę grubsi, ale to akurat nasza wina).