Niestety hotel nie spełnia kryteria do normalnego pobytu na wakacjach.
Nie mowię nawet o tym, że pokoi się różnią na stronie internetowej z rzeczywistym pokojem w którym mieszkaliśmy (rozumiem, że na stronie najlepsze, żeby pokazać jaki jest fajny hotel.) Nie wiem od czego zacząć ponieważ wszystko było na tyle brudne, śmierdzące, że nie da się opisać w reklamacji. Zacznę od pokoju : klimatyzacja zepsuta, śmierdzi po uruchomieniu, oraz po 10 min z klimatyzacji kapie woda (mam nagrany filmik, z przyjemnością pokaże Państwu.) Sprzątanie pokoi wyglądało następująco - zmyta podłoga - rozmazana i tyle. Łazienka w pokoju - najbardziej ulubiony temat - nie mowię już o tym, że WC było tak blisko prysznica. W Łazience na tyle śmierdziało, że musieliśmy korzystać z WC kolegów (w załączniku zdjęcia, raczej łazienki nikt nie sprzątał od kilku miesięcy, musieliśmy mieć zamkniętą łazienkę zawsze, żeby tego zapachu nie było w pokoju gdzie śpimy. Prysznic porażka życia - idziesz pod prysznic i masz zalaną podłogę w łazience oraz zalany WC. Papier toaletowy musieliśmy prosić na recepcji ponieważ Pani sprzątaczka nawet nie pomyślała dołożyć po tym jak się skończył. Balkon - ok, lecz nigdy nie sprzątany, tyle piasku z plaży było na balkonie, że myśleliśmy, że za kilka dni u nas będzie prywatna plaża. No i oprócz łazienki jedną z najgorszych rzeczy w hotelu było jedzenie - wszystko było zimnę (to co miało być ciepłe). Warzywa zawsze były wczorajsze lub przedwczorajsze - zepsute pomidory pleśniałe, stare ogórki - pokrojone kilka dni temu/obwietrzone. No i nie do przyjęcia - to zepsuty kurczak, który śmierdział na całą sale, zgłosiliśmy to do administracji, po 5 minutach cały pojemnik był zabrany, były przeprosiny, ale to nie zmienia nic ponieważ w większości osób ten kurczak był już w talerzu. Najpierw nam było powiedziano, że może to dla Państwa nie smakuje a innym tak, na co daliśmy odpowiedź, niech Pani to sprobuję. (każdego z naszej ekipy co dwa dni bolał żołądek.) To nie jest jedyna sytuacja z jedzeniem, po prostu jedzenie zawsze było albo zepsute albo wczorajsze. Desery smakowały tak, niby stały przez tydzień w lodówce. (czasami była dobra balaklava), zielona galaretka smakowała jak płyn do WC nie wiem, jak możliwie coś takiego ugotować). Nie wiem czy mogę tak pisać, ale jeden z obsługi gości (pracownik Hotelu) z którym mieliśmy dobry kontakt powiedział - że nigdy w nie je w hotelu, ponieważ boi się za własne życie. Też ze złych rzeczy - to karaluchy-tarakany. Raczej musi sanepid sprawdzić to miejsce. Stoliki oraz krzesła były brudne oraz klejące. Jeden stolik z naszą kolacją nie był sprzątany dwa dni, dla nas był to szok. Prysznic dla gości obok basenu ma być dla gości - lecz osoba do szpątania spłukiwała tam wiadro oraz mop! No i podsumowując - napewno nie udało mi się napisać wszystkiego co nas spotkało, lecz to co udało się zapamiętać, zdjęcia na stronie internetowej - NIE SĄ ZGODNE Z RZECZYWISTOŚCIĄ (inne leżaki, pokoje, stan hotelu, jedzenie.)
Zalety
dobra lokalizacja
Wady
jedzenie/łazienka/sprzątanie
GIPHY App Key not set. Please check settings