Już od momentu przyjazdu pod drzwi hotelu wszystko zaczyna się od jednego – pieniędzy, pieniędzy i jeszcze raz pieniędzy! 💸
Nie chodzi o to, że nie chcę płacić za dodatkowe usługi, ale tutaj naprawdę próbują wyciągnąć pieniądze dosłownie za wszystko – od lepszego pokoju, przez materac na leżaku, po dostęp do internetu.
Na pierwszy rzut oka hotel wygląda pięknie – robi wrażenie, ma efektowne wnętrza, dużo miejsc, gdzie można zrobić ładne zdjęcia. Ale niestety, to jedyny moment, kiedy można powiedzieć coś pozytywnego.
Hotel położony jest bardzo daleko od Hurghady, więc jeśli chcecie coś zwiedzać, robić zakupy albo po prostu wyjść z terenu – zapomnijcie. Taksówki drogie, a hotelowe transfery też oczywiście płatne.
Jeśli jesteście młodzi, lubicie życie, muzykę, rozrywkę – to miejsce nie jest dla was. Totalna nuda! Nie ma żadnych pokazów, muzyki, animacji ani wieczornych atrakcji. Nawet żeby zagrać w bilard – trzeba zapłacić.
Wszystko jest dostosowane raczej do starszych osób. I rzeczywiście – 80–85% gości to Niemcy w starszym wieku. Młodych prawie nie ma i wcale się nie dziwię.
Za „lepszy pokój” oczywiście trzeba dopłacić, ale nikt nie pokazuje zdjęć, nie daje żadnych szczegółów – więc nie wiadomo, czy naprawdę warto.
Nasz pokój był bardzo stary. Łazienka wyglądała jak muzeum faraonów – brudna, zniszczona, wanna jak po tysiącu lat. W pokoju było ciemno, światło słabe, sofa cała w plamach, pościel zużyta, ręczniki to tragedia – brudne i zniszczone. Naprawdę wstyd w hotelu, który ma 5 gwiazdek! 🤮
W łazience stały tylko puste buteleczki po mydle i szamponie, żadnych uzupełnień.
Jedyny plus – sprzątanie było robione codziennie
Internet – katastrofa!
Hotel reklamuje się jako 5★, a Wi-Fi praktycznie nie istnieje. Na terenie hotelu nie działa w ogóle, trzeba kupić kartę SIM, która też kosztuje swoje. W lobby niby jest internet, ale tak słaby, że nic się nie ładuje, nawet wiadomości na WhatsApp.
Jedzenie – bardzo przeciętne, momentami wręcz niedobre. Bez smaku, choć wyglądało ładnie. Widać, że oszczędzają na wszystkim
Atmosfera jak w stołówce sprzed kilkunastu lat – żadnego klimatu, żadnej muzyki, nic.
W niektórych restauracjach unosił się tak nieprzyjemny zapach, że po prostu nie dało się tam siedzieć 🤢
Alkohol – praktycznie nie istnieje. Drink niby w barze można dostać, ale bez alkoholu. Smakuje jak słodka woda z sokiem. Nic dziwnego, że większość turystów przywoziła swój alkohol z Duty Free.
Byliśmy w Turcji – tam jedzenie, napoje, obsługa – wszystko na o wiele wyższym poziomie. Tutaj porażka.
Plaża i morze:
Leżaki stare, połamane, materace brudne, ciężko znaleźć wolne miejsce.
A jak już ktoś przyniesie materac – to od razu prosi o pieniądze. Serio? W hotelu 5★?!
Zamiast relaksu – stres i ciągłe prośby o napiwki.
Spokój? Niemożliwe!
Co kilka minut ktoś podchodzi i próbuje coś sprzedać – masaże, zdjęcia, przejażdżki, wycieczki, cokolwiek. Nie da się odpocząć, nie da się poleżeć w ciszy.
Szczerze – po kilku dniach miałam tego dość! Oni w ogóle nie rozumieją słowa „nie”. Nawet jeśli powiesz kilka razy, że nie chcesz – i tak dalej próbują.
I to ma być „all inclusive”? Nie rozumiem, jak to możliwe, że za wszystko trzeba dopłacać.
Internet – płatny.Bilard – płatny.I to nie wszystko co płatne
To nie all inclusive, tylko(...)
Podsumowując:
Hotel piękny tylko na zdjęciach. W rzeczywistości – stary, brudny, nudny i nastawiony tylko na wyciąganie pieniędzy od turystów.
Obsługa niby miła, ale tylko wtedy, kiedy dajesz napiwek.
Szczerze – nigdy w życiu, nawet za darmo, bym tu nie wróciła.
Nie polecam nikomu, kto ceni komfort, czystość i prawdziwy wypoczynek.
GIPHY App Key not set. Please check settings