Pozwolę się sobie rozpisać, sama lubię czytać opinie poprzednich gości, zanim wybiorę dany hotel.. więc do rzeczy.
POŁOŻENIE: hotel umiejscowiony jest przy niewielkiej zatoczce Cala Vińas, 30 min spacerem od miejscowości Magaluf, ok 400 m od hotelu znajduje się także druga niewielka zatoka (Cala Falco - zdecydowanie bardziej urokliwa). Tuż obok hotelu znajduje się supermarket.
Co może wkurzać? Żeby dostać się gdziekolwiek do miasta trzeba liczyć na własne nogi, komunikację miejską ( niestety tylko 1 autobus) lub taxi.
Co może cieszyć? Położenie na uboczu eliminuje problem hałasów miejskich a także imprezowiczów z Magalufu.
ROZKŁAD HOTELU, POKOJE: hotel składa się z 3 budynków i recepcji (osobno) ma 2 baseny (jeden górny, drugi dolny)a także restaurację częściowo otwartą (stoliki na dworze), widok z pokoi na baseny, plażę lub część ogrodowo - restauracyjną, niestety tylko boczny widok na morze, tylko z kilku pokoi. Same pokoje w bardzo minimalnym stylu (trochę słabo jak na 4 gwiazdy niestety). Standardowe łóżko, łazienka jakby z przed 20 lat, rozwalająca się sofa i płytki na podłodze - to nie jest to czego się spodziewaliśmy. Pokoje sprzątane codziennie ale z różnym skutkiem (raz lepiej, raz gorzej).
Co może wkurzać? Zanim ogarniesz jak poruszać się między budynkami i którą windą, kiedy wjechać na jakie piętro - to trochę potrwa, brak polskiej tv w pokoju.
Co może cieszyć? Cicha klimatyzacja w pokoju.
GOŚCIE HOTELU, ATMOSFERA: w hotelu słyszy się niemalże wszystkie języki, nie jest zdominowany przez konkretną narodowość. Najwięcej rodzin z dziećmi, nawet bardzo małymi, nawet niemowlakami! Atmosfera w miarę przyjemna, dopóki nie zechce się posiedzieć na zawsze zatłoczonym basenie .
Co może wkurzać? Hałasujące dzieci w częściach basenowych, naprawdę przez cały dzień :/. Wszędzie ich pełno, zajmują niekiedy cały basen. Leżaki pozajmowane ręcznikami już od 7 rano (to jest chore!) często nie było ani jednego wolnego, żeby się położyć, bo leżał na nim ręcznik kogoś kto zostawił go rano i np poszedł na cały dzień gdzieś. Basen górny płytki ( tylko 1,3 m), obydwa baseny nie za duże - nie ma opcji na dmuchany materac czy koło.
Co może cieszyć? Ludzie ogółem kulturalni, nie było jakiś incydentów czy chamskich zachowań gości. Każdy basen posiada swój bar -to też udogodnienie.
JEDZENIE: smaczne, duży wybór, myślę, że każdy znajdzie coś dla siebie. W przerwach między posiłkami działa też snack bar przy dolnym basenie.
Co może cieszyć? Duża różnorodność posiłków, świeże potrawy, niektóre robione na oczach gości. Kelnerzy serwujący kawę, wino i napoje do stolików - nie trzeba się nachodzić.
Co może wkurzać? Na śniadanie zawsze ale to zawsze jest dokładnie to samo do wyboru, desery to głównie sztuczne w smaku ciasto.
ANIMACJE: w ciągu dnia kilkakrotnie, wieczorem do 21.30 - 23;00 lub wcześniej.
Co może wkurzać? Animacje głównie dla dzieci, wieczorem również, dopiero ok 22 zaczynał się pokaz dla dorosłych (gdzie oczywiście było też pełno dzieci), kończyły się 22.30 - 23 moim zdaniem za wcześnie jak dla dorosłych i za krótko (zwłaszcza, że bar był czynny długo później a w okolicy nie ma nic poza hotelem). Zamiast tych wielu animacji w ciągu dnia, które wkurzały z upływem czasu - przy basenie mogłaby po prostu lecieć jakaś muzyka raz na ileś.
OGÓLNIE: polecam ten hotel rodzinom z dziećmi - 90 % gości to właśnie oni. Odradzam zdecydowanie parom, chcącym odpocząć , a także osobom lubiącym ciszę i spokój. Następnym razem zdecydowanie postawimy na hotel tylko dla dorosłych. Co do ceny to my trafiliśmy dobrą cenę (a był środek sezonu) (3 499), ale jak widzę że ta oferta potrafi kosztować sporo powyżej 4 tysięcy - moim zdaniem wtedy nie warto. Ogólnie mogło być lepiej, mogło być gorzej :)
Zalety
dobre jedzenie, markowe alkohole
Wady
nie polecam dla par, szukających odpoczynku w ciszy i spokoju, nikt z obsługi, animatorów itd nie zna słowa po polsku