Hotel Alua Village to jeden z piękniejszych hoteli w jakich mieliśmy przyjemność być gośćmi! 😍 Pierwsze co rzuca się w oczy to nowoczesny design, który cieszy oko, i dbałość o każdy szczegół ✅ Już na wstępie przywitała nas miła obsługa, bez problemu mogliśmy się dogadać po angielsku 🇬🇧 Check-In mieliśmy po godzinie 22 (a więc już poza godzinami, w których serwowano kolację), natomiast obsłudze hotelu nie pozostaliśmy obojętni i zaproponowano nam kolację w formie zimnych dań - naprawdę duży plus! Na każdym kroku czuliśmy się mile widziani dzięki uśmiechniętemu personelowi. Byli niesamowicie pomocni i zaangażowani w swoją pracę, a pokoje codziennie były zostawione bardzo czyste 🧹 Klimatyzacja działała bez zastrzeżeń, pokoje są przestronne i jasne, ale trzeba zamykać drzwi, bo zdarzało nam się mieć gościa (sprawdźcie w zdjęciach!) 🐈🤩 Nie robiliśmy zdjęć apartamentu, ponieważ dostaliśmy dokładnie to, co na zdjęciach z oferty. Na wyposażeniu lodówka, suszarka do włosów oraz TV 📺 Jeśli chodzi o jedzenie, było na wysokim poziomie, zarówno śniadania (7:30-10:30), jak i lunch (12:30-14:30) czy kolacje (18:30-21:30) 😋 Zaskoczeni byliśmy szerokim wyborem potraw - codziennie można było wziąć inny zestaw i nie było mowy przez całe 7 dni o monotonii. Mało tego - hotel organizuje tematyczne wieczory, np. hiszpański czy włoski z typową kuchnią danego kraju Dodatkowym plusem jest, że można zjeść na zewnątrz z widokiem na ocean 🌊 Jeśli ktoś woli opcje wegetariańskie (tak jak moja partnerka), na pewno smacznie i różnorodnie zje, co nie jest oczywiste w każdym hotelu! Dorzucamy zdjęcia kilku wegetariańskich potraw, którymi mieliśmy okazję się rozkoszować 🌱 Jeśli chodzi o napoje - zasmakowaliśmy bogatej oferty drinków, które dostępne były w ramach opcji All-Inclusive 🍹 Barmani zawsze uśmiechnięci i chętnie doradzali nam, co wybrać. Do każdego posiłku do dyspozycji gości była Coca-Cola (oryginalna!) Cola-Zero, Fanta, Fanta (ananas), woda, piwo oraz wszelkie odmiany kawy ☕️Informacja dla tych, którzy większość czasu spędzają “w terenie” - hotel nie oferuje w ramach All-Inclusive tzw. lunch-boxów, natomiast na spokojnie pozwalano nam na przygotowanie sobie prowiantu na stołówce we własnym zakresie. Również z napełnianiem butelek wodą obsługa nie miała najmniejszego problemu, co dla nas było dużym plusem! Bezpłatnych miejsc parkingowych wokół hotelu nie brakuje, nigdy nie mieliśmy problemu zaparkować. W miejscowości, w której znajduje się hotel (Esquinzo) nie ma niestety siedziby wypożyczalni samochodów Cicar (którą przy okazji bardzo polecamy!), natomiast tuż przy hotelu znajduje się przystanek autobusowy, z którego za 1.5 Euro można w 15 minut dojechać do Costa Calma, gdzie znajdziecie ww. wypożyczalnię. Do dyspozycji mieliśmy również duży basen oraz strefę “chill” z leżakami. Uwaga - drugi basen podczas naszego pobytu był w trakcie renowacji (stan na koniec maja 2025). Rodzina z dziećmi również odnajdzie się w tym kompleksie, ponieważ maluchy całe dnie spędzały w tzw. “brodziku” ze zjeżdżalnią. Trzeci basen razem ze strefą SPA znajduje się wewnątrz budynku, natomiast tutaj ze względu na piękną pogodę nie przebywaliśmy. Obiekt jest spory, ale wszystko jest jasno oznaczone, a do pokoi prowadzi malownicza ścieżka. Apartamenty faktycznie położone są w koncepcji “wioski”. Nasz pokój znajdował się w trzeciej kondygnacji (licząc od morza, a łącznie było ich aż 6!) - dzięki temu byliśmy nieco bliżej zejścia do plaży 🏖️ Dojście do plaży trwa około 5-7 minut, a dokładną ścieżkę znajdziecie w zdjęciach - zaznaczyliśmy ją na zdjęciu z drona. Droga powrotna lekko pod górę, ale nie określilibyśmy tego jakimś wyzwaniem - starsi goście hotelu bez problemu pokonywali tę drogę :) Plaża sama w sobie bardzo szeroka i malownicza (tu również zachęcamy do zobaczenia naszych zdjęć) - w wodzie brak glonów, dno opada łagodnie, a nad bezpieczeństwem czuwa ratownik. Wieczorami nigdy się nie nudziliśmy, bo animatorzy codziennie dbali o atrakcje 🕺🪩 Mówią głównie po francusku, natomiast większość wyrażeń tłumaczą również na angielski i hiszpański - każdy jest w stanie zrozumieć przekaz. Każdego wieczoru oferowali inne rozrywki - nam udało się załapać na karaoke, bingo, quiz, pokazy taneczne i występy artystyczne - nie zabrakło nawet nutki kabaretu! Hotel przy pobycie min. 7 nocy oferuje również bezpłatną kolację a la carte - bardzo wyjątkowe doświadczenie, z cudowną obsługą i fantastycznym jedzeniem! 🥗 Kolacja ma miejsce w osobnej restauracji na terenie hotelu Po Check-Oucie (który ma miejsce o godz. 12:00) mogliśmy bez problemu zostawić walizki w przechowalni, zjeść lunch i korzystać z całego kompleksu - bardzo miły gest ze strony obsługi. Internet działał bardzo szybko zarówno w strefie ogólnej, jak i w pokojach.
Ogólnie bardzo miło wspominamy ten pobyt, na pewno będziemy go polecać znajomym którzy zechcą odwiedzić Fuerteventurę! Hotel na najwyższym poziomie, idealne położenie pod kątem zwiedzania wyspy 👌
Zalety
- fenomenalne wyżywienie, bogaty wybór potraw
- położenie: bliskość plaży, idealna baza wypadowa na zwiedzanie wyspy
- obsługa dbająca o każdy szczegół: od restauracji, przez sprzątanie pokoi (codzienna wymiana ręczników), aż po animacje
- dobrze wyposażona siłownia oraz SPA
- "uczciwe" i smaczne drinki
Wady
- nieczynny drugi basen (w trakcje renowacji, maj 2025)
- około 15 min. pieszo do najbliższego (i jedynego) supermarketu (Mercadona)