Sunny Days Mirette (Egipt)

Beznadziejny hotel. Okropne łazienki. nadają się do gruntownego remontu. Wykupiliśmy hotel 4 gwiazdkowy a zakwaterowali nas do 3 gwiazdkowego. Nasze skargi do rezydenta nic nie pomogły. Ciągle nas tylko zbywał. Rezydent beznadziejny. Nie polecam tego hotelu.

Zalety

nic

Wady

wszystko

Przeżyliśmy koszmarne wakacje w tym hotelu.Pierwsze dwa dni na walizkach w recepcji,nie chcieli nas zakwaterować bo ponoć polskie biuro nie zapłaciło naszych wczasów,potem tłumaczyli się,że to przez święta które trwają w Egipcie.Co godzinę wydzwanialiśmy do polski by dowiedzieć się co jest grane,a telefony nabijały setki złotych.Wieczne oczekiwanie na rezydentów które doprowadzały do szału!!! Oni po prostu mają na wszystko CZAS!!!.Jedzenie monotonne,każdy dzień to samo....jajkami,serem i kurczakiem jesteśmy objedzeni na maxa.To niestety nie jest EUROPA i EUROPEJSKIE jedzenie.Pokoje i praktycznie cały hotel nadaje się do generalnego remontu.Na koniec podczas naszej nieobecności,bo wybraliśmy się da Kairu,okradziono nas z kasy,która została w szafie,a nie w sejfie.Oby jak najszybciej wymazać z pamięci ten urlop.

Zalety

Niestety nie widziałem żadnych zalet,jedynie to czysty basen.

Wady

Obsługa hotelowa kompletnie nie przygotowana na polskich turystów począwszy od recepcji do organizatora wakacji firmy SAN& FAN HOLIDAYS.

Hotel znajduje się około 3 minuty od centrum Hurghady jadąc taksówką. Usytuowany jest przy ulicy, ale ma dostęp do plaży choć niestety plaża ma wiele do życzenia, Usytuowana jest w zatoczce, która znajduje się blisko plaży miejskiej i niestety dopływa do niej bardzo dużo zanieczyszczeń. Plaża jest mała, a szczątki rafy które znajdują się przy drugim hotelu należącym do kompleksu Sunny days Palma jest niestety martwa, aby obejrzeć żyjącą należy odpłynąć dość znacznie od brzegu gdzie nie jest już płytko. Sam hotel niestety swoje dni świetności ma już za sobą, pokoje nie są zbytnio czyste, meble również wykazywały spore zużycie, łazienka :( nieciekawa i zdarzają się dni gdy nie ma ciepłej wody. Jedzenie hmmm.... monotonne ciągle to samo, bardzo mało owoców, szkoda nawet o tym wspominać. Na prawdę kiepskie. Szczerze mówiąc pobyt w tym hotelu można potraktować jak wczasy odchudzając, aby się tam dobrze najeść trzeba by się stołować na mieście. Jedynymi zjadliwymi rzeczami były omlety, naleśniki, gotowane jajka, dżemy, pomidory i ogórki świeże, makaron z sosem pomidorowym, kurczak (ale niestety bywał rzadko) no i pieczywo. Ludziska wspomnę tylko że nie uraczycie tam takich luksusów jakim są frytki, gdyż nie było ich w ogóle w menu, Obsługa? Cóż mam powiedzieć, rewelacji nie było, bez codziennego wręczania napiwków ani rusz, niestety gdy się ich nie dało można było się poczuć jak gość drugiej kategorii. Animacje bardzo słabe, no i co było zadziwiające występy fakira oraz treserów węży było płatne??? Niestety nie mogę polecić tego hotelu nikomu ze swoich znajomych. Mam nadzieję że nigdy nie będę miała już tak kiepskich warunków na wakacje.