H10 Lanzarote Gardens (Hiszpania)

Mam mieszane uczucia. Wybraliśmy droższy hotel z kilku ofert ze względu na propozycje dla dzieci. Niestety słabo wyszło. Dzieci (4,5 i 7 lat)do klubu poszły jeden raz i do nas w trakcie zadzwoniono, okazało się że słabo zaopiekowane, dostały kolorowankę i tyle. Mini disco bardzo słabe. Dzieci czasem poszły. Jeździmy 2-3 razy do roku i wielu hotelach animacje na wyższym poziomie. Mały plac zabaw, małe baseny jak na tak dużą ilość pokoji. Recepcja fantastyczna i pomocna. Jedzenie bardzo dobre i urozmaicone. Pokoje standardowe. Okolica bardzo fajna-blisko morza i promenady-dzieci na hulajnogach śmigały.

Zalety

Jedzenie, obsługa recepcji i sprzątania.

Wady

Słabe animacje i mini disco. Klub dla dzieci .

Wlasnie wrocilismy z tygodniowgo pobytu w tym hotelu ,woda w basenie podgrzewana (maly brodzik i basen sredni) na wyspach wiej dosyc mocno wiec kapiele byly troche wyzwaniem, sam hotel super ,jednak nie bylo kilku rzeczy ktore mozna bylo zobaczyc na zdjeciach np. Malego placu zabaw z pileczkami pokoje bardzo ladne czyste ,nowe , najwiekszym minusem tego hotelu jest to ze dzieci a jest ich tam bardzo duzo przenosza choroby ! W czasie naszego pobytua bylismy z 2 dzieci panowal wirus : choroba rąk ust i n?g(mouth foot disease) o czym jikt przed wylotem czy wyboremm hotelu nie informowal podbno ta sytuacja ma miejsce czesto. Nasza cals rodzina zachorowala cos okropnego bolace wypryski na rekach i nogach okropny bol gardla i wysoka goraczka przyznam szczerze ze pzez to pozostal wielki niesmak .wiem ze to moze nie do konca wina hotelu ale powinni informowac o takich rzeczach :(

Zalety

Blisko do centrum i na plaze

Wady

Choroby przenoszone przez dzieci

Fantastyczny pobyt. PLUSY: świetni animatorzy, zajmujący się dziećmi w klubach, organizujący konkursy w ciągu dnia dla dzieci i dorosłych nad basenem, wieczorami prowadzący minidisco dla dzieci i występujący w przedstawieniach, no po prostu wszechstronni... Obsługa bardzo miła, uśmiechnięta i zawsze pomocna. Pokoje czyste do tego stopnia, że bez strachu można wykąpać dzieci w wannie. Codziennie sprzątane. Morze z dużą, piaszczystą plażą w odległości 2 minut piechotą. Nad morzem szum fal i palmowych liści (a nie techno łubudubu). Na terenie hotelu (na zewnątrz) mieszkają koty = duży plus dla naszych dzieci. Jedzenie - w opcji all inclusive: nie ma możliwości odczucia głodu choć przez chwilę... Wybór bardzo duży, smacznie. Oprócz bufetu live cooking - w zależności od posiłku smażą mięsa, ryby, omlety, placki, jajka sadzone... Desery, tapas... do wyboru do koloru. Drinki, wino, piwo, napoje. Nie zauważyliśmy żadnych namolnych owadów - ani much ani komarów. Temperatura w czerwcu ok 27\'C = idealna, pot nie płynie z człowieka, a jest cieplutko. Na terenie hotelu są 3 kluby dla dzieci, w Baby Clubie można zostawiać dzieci (od 6mcy do ok 3lat) 2x dziennie na ok. 3h. Leżaków nad basenami raczej nie brakuje. Główny basen ma teraz po środku statek piratów, a nie chatkę ze zdjęć, wygląda przepięknie. MINUSY: dość wietrznie, no ale to żadna wina hotelu... Woda w morzu i basenach trochę zimna, trzeba się przełamać żeby wskoczyć... (wyjazd w czerwcu). Brak polskojęzycznych animatorów - trochę onieśmielające dla dzieci. Brak internetu w pokojach. Reasumując, gdyby nie to, że jest tyle innych miejsc na świecie na pewno byśmy tam wrócili.

Zalety

animacje, opieka nad dziećmi, czystość, miła obsługa, dobre jedzenie

Wady

zimnawe baseny, brak polskich animatorów, brak wifi w pokojach

Bardzo dobry hotel dla rodzin z dziećmi. Byliśmy w okresie 23-30.03.2013. Dominacja gości z Niemiec i Hiszpanii , mało francuzow i praktycznie brak Rosjan. Znakomite animacje dla dzieciaków ( w jez ang, niem, hiszp). Ponieważ byliśmy jedyna Polska rodzina z dziećmi , pojawiły się obawy czy nasze dzieciaki (9 i 4 lata) dadzą sobie radę. Obawy okazały bezpodstawne, szefowa animatorów Katharina urodziła się w Polsce i znała rownież jez polski więc dzieciaki nie miały blokady językowej. Kluby animacyjne dla dzieciaków w każdym wieku . mini club do 8 lat, junior club 8-12 lat, 12-16 lat teens club, i oczywiscie animacje dla doroslych. Wieczorami cidzienne show zarowno dla dzieci jak i doroslych. Co do samego hotelu - hotel już trochę leciwy ale bardzo dobrze zadbany. Hotel składa się z bungalowow jak i normalnych pokoi. My wybraliśmy opcje nieco droższa ale chyba lepsza - bungalow. 2 przestronne pokoje, jeden z wyposażonym aneksem kuchennym, łazienka, dwa tarasy. Co do samych bungalowow - najlepiej położone z num 416 - 420 ( nikt wtedy nie zagląda na tarasy ani co się dzieje w pokojach). Kuchnia hotelowa dosyć monotonna ( szczegolnie śniadania) ale to rzecz gustu. 2 baseny ( jeden podgrzewany) + brodzik. Do oceanu ok 250 m, choć lepiej pójść ok 400 m na lepsza plaże ( za hotelem Melia). Warto wypożyczyć auto i zwiedzić wyspę ( park narodowy timanfaya wulkany, el golfo i pózniej cała pln cześć wyspy. Wyspa jest mała i są to raczej przejażdżki a nie wycieczki. Wypożyczalni aut od groma, ceny od 35? w zależności na jak długo bierze się auto. Niedaleko hotelu supermarket. Wracając do hotelu, zdecydowanie hotel skierowany dla rodzin z dziećmi, imprezowicze mogą czuć się mocno zagubieni. Byliśmy z TUI i wszystko było bez jakichkolwiek problemów . A jeszcze jedna sprawa, proponuje się doubezpieczyc. W standardowych polisach ochrona od wypadków wynosi ok 10 tys ? (założenie gipsu na nogę to 8 tys ?). Za 200 pln wykupilismy ubezpieczenie dla całej rodziny z kwota ochrony 200 tys ? na osobę i spalismy spokojnie.

jestesmy rodzina z 5 letnim dzieckiem, duzo jezdzimy i chcielibysmy naprawde polecic ten hotel, pokoj to tak naprawde male mieszkanie, super dla rodziny, w lutym basen byl pogrzewany wiec mozna sie bylo kapac, wyspa przecudna, a animacje wyjatkowe, Daisy glowna atrakcja dla dzieci, czyli chodzacy kwiatek, jest do tej pory wspominana przez mojego syna, naprawde polecamy