Ola Panama (Hiszpania)

Hotel beznadziejny, brudny i głośny, nie zasługuje na 3 gwiazdki. Pokoje źle sprzątane, okropny hałas od ulicy, zmiana pościeli 1 raz w tygodniu, łazienka mała z grzybem w brodziku, korytarze wyłożone brudną, zakurzoną wykładziną, nigdy nie sprzątaną, basen mały z obdrapaną zjeżdżalnią, klimatyzację włączają na 5 godzin w nocy i 3 godziny w dzień, hałas od ulicy okropny, nie da się otworzyć balkonu, z drugiej strony jest zaplecze hotelu ze śmietnikiem, wiec od rana słychać i czuć śmieciarę. Karaluchy w hotelu biegają 6 centymetrów długości, wyglądają jak małe myszy!!! Nigdy więcej takiego hotelu, który wcale nie był tani, bo 3700 zł za osobę!!!!

Hotel ma 3 * i w takiej kategorii go oceniam. Pokoje przestronne, meble ładne, ale faktycznie bardzo pobieżnie sprzątane tak jak i korytarze. Obsługa bardzo miła, uśmiechnięta. Rezydentka Kasia z Triady super. Jedzenie bardzo urozmaicone, bardzo dużo, bardzo smaczne. Tylko śniadania codziennie ten sam zestaw, ale tyle różnorodnego jedzenia, że przez tydzień można nic nie powtórzyć ;)Przekąski, napoje, alkohole w all - wszystko do samodzielnego pobierania. Blisko do pięknych piaszczystych plaż i fajnych deptaków. Komunikacja autobusowa blisko. Na dalsze wycieczki polecam wypożyczenie samochodu bo dla rodziny wychodzi taniej.

Hotel dla mało wymagających, ogólnie dobre warunki. Posiłki bardzo dobre

Pokoje są połączone z sąsiadującymi wewnętrznymi drzwiami, co sprawia, że u sąsiadów słychać wszysko. Niech się trafi ktoś chrapiący (tak jak mi) to masakra. Dodatkowo hałas od strony ulicy. A dodatkowo niezbyt czysto - kanapy i fotele w recepcji skandalicznie brudne, do tego brak obrusów na stołach, a hotel ma niby 3*. A, i jeszcze w przypadku zakwaterowania na wyższych piętrach - dłuuuuugi czas oczekiwania na windę, bo są tylko dwie i to na cztery osoby.