Felicia Village (Turcja)

Hotel spełnia wszystkie oczekiwania. Jest na uboczu więc poza hotelem praktycznie nic nie ma w pobliżu ale jest za to spokój i cisza. Hotel nie jest molochem ma kameralne domki i piękny ogród. Atrakcje są głównie dla dzieci w wieku 2-10 lat, dla dorosłych w zasadzie nie ma co robić chyba że lubią grać w ping-ponga lub siatkówkę. Jedzenie jest przepyszne a wybór ogromny. Trzeba pamiętać że hotel jest całkowicie niemiecki i nawet po angielsku ciężko się dogadać. Animacje dla dzieci także tylko po niemiecku.

Zalety

Niska zabudowa i piękny ogród. Pyszne i różnorodne jedzenie. dużo atrakcji dla dzieci.

Wady

Plaża kamienista i taka żwirkowa.

Cudowny hotel. Czyściutko, obsługa przemiła, pyszne jedzenie, nie ma się do czego przyczepić. Chętnie wrócę tam znowu.

Hotel składa się z domków z pokojami. Mieliśmy pokój rodzinny, dosyć duży. Pokoje sprzątane codziennie, czyste. Baseny z 3-ma zjeżdżalniami. Teren hotelu ładny, dużo zieleni. Animacje w ciągu dnia i wieczorem. Dobre jedzenie. Plaża piaszczysto-żwirowa, szeroka z łagodnym wejściem do morza chociaż dosyć szybko robi się głęboko. W sierpniu były całkiem fajne fale więc było dużo frajdy. Ogólnie hotel godny polecenia choć nastawiony głównie na gości z Niemiec i Rosji.

Zalety

Dobre jedzenie, rozległy teren, dużo zieleni, fajnie rozlokowane domki. Czyściutko

Wady

Hotel nastawiony głównie na gości z Niemiec, animacje dla dzieci i dorosłych niby w kilku językach a jednak rządził język niemiecki. Dla gości z pokoi na końcu ogrodu codziennie było sporo do chodzenia.

Polecam ten hotel rodzinom z dziećmi, (singlom szukającym rozrywek zdecydowanie odradzam - hotel położony na odludziu, dojazd do najbliższych miejscowości niezbyt łatwy), wysoki standard pokoi, czysto, dwa baseny, zjeżdżalnie, brodziki, ręczniki, leżaki, w pokojach sejf i klimatyzacja, dużo atrakcji dla dzieci (organizowanych przez animatorów TUI - niestety w języku niemieckim, to samo z obsługą hotelu - angielski to rzadkość).

polecam każdemu . I dla rodzin z dziećmi i dla tych co szukają spokoju . przemiła obsługa , brak tłoku gdziekolwiek się nie wybierzesz wszędzie znajdziesz miejsce , hotel położony na rozległym terenie . jeśli pracownik widzi że kręcisz się po plaży i szukasz leżaka natychmiast wskazuje ci miejsce lub przynosi leżak. to samo tyczy się wszystkich barów, wiadomo że napiwki mile widziane ale nie ma tu żadnej nachalności co mi się bardzo podobało. Bardzo dobre wyżywienie , nie da się spróbować wszystkiego, polecam kolację tematyczną na wcześniejsze zapisy ( można skorzystać raz w tygodniu ) . Dobrze działające wifi praktycznie wszędzie . Jedyny zgrzyt jaki miałem to taki że pani z itaki sprzedała mi wycieczkę z ultra all incusive a w umowie okazało się że jest to opcja bez ultra . Co prawda na miejscu tego nie odczuliśmy ale jednak jeśli za coś płacę to powinienem to dostać . ( tak to jest jak się nie doczyta umowy ). Plaża piaszczysto żwirowa , bardzo szybko po wejściu jest głęboko. Mimo tego że kompleks nie jest nowy na 10 daję mu bardzo mocne 9 i polecam każdemu . Pobyt w drugiej połowie września . Co do wycieczek wybraliśmy się tylko na Pammukale ale więcej bym tam się nie wybrał . Jako organizacja wycieczki wszystko ok, natomiast to Pammukale nie jest tym samym co kilka lat temu , ot po prostu zwykły spęd, bardzo mało wody spływającej na tarasy i kąpiel w basenie Kleopatry ( czyli kurczaki wpuszczone do rosołu w dużej ilości ) . Mimo to Turcja to piękny kraj i polecam każdemu.

Zalety

piękne ogrody , czysto , domki położone w ogrodach , brak blokowiska na duży plus.

Wady

nasz domek trącił trochę wiekowością ( najbardziej oddalony , pokój 804 ) za nami już był tylko agregat który niestety przy braku prądu mocno hałasował , ale zdarzało się to rzadko. mocno nastawiony na Niemców choć ruskich też nie brakowało więc z tymi językami nie ma problemu. Polaków garstka.