HTop Amaika

Słaby hotel, basen maleńki i wymaga renowacji, jedzenie słabe, np ta sama zupa przez 8 dni na obiad i kolację, ogólnie wszystko to samo ,w ostatnim dniu już nie chciało się iść na jedzonko. Bardzo mało leżaków i zero miejsca na odpoczynek w hotelu.

Zalety

Pokoje ok. Blisko na plaze, hotel raczej do spotkań biznesowych .

Wady

Głównie jedzenie , i mało miejsca przy basenie , brak all na plaży o czym nikt nie mówi.

Bardzo fajna miejscówka, hotel duży, niedaleko plaży. Jedzenie wyśmienite, różnorodne. Pokoje codzienne sprzątane, bardzo miła i pomocna obsługa zarówno w lobby jak i na recepcji. Dziewczyny z Polski pracujące w obiekcie również bardzo sympatyczne. Z hotelu bardzo blisko do centrum miejsca, a tutaj życie tętni na maksa ! Zdecydowanie polecam ten hotel !

Zalety

Blisko plaży, super jedzenie

Wady

Mały basen

Wyleciałam 2 lipca, uzbrojona w walizkę, nadzieję i krem z filtrem 50. Po 10 dniach w HTop Amaika 4* wróciłam z opalenizną przypominającą bardziej mapę Europy niż Pinterestowe marzenia. Hotel? Retro-luksus – czułam się jak dziewczyna Bonda na urlopie… gdyby ta dziewczyna codziennie walczyła o leżak z niemiecką emerytką o imieniu Helga. Śniadania? Solidne. Codziennie rano zadawałam sobie egzystencjalne pytanie: „Czy dzisiejsze jajka są bardziej jajeczne niż wczoraj?” – i nie zawiodły mnie nigdy. Obiadokolacje? Kulinarna Liga Mistrzyń – mój talerz wyglądał codziennie jak festiwal narodów. Połączenie paelli, lasagne i sernika z galaretką zasługiwało na własny program kulinarny. Calella to miasteczko, w którym można się zgubić na dwóch skrzyżowaniach i odnaleźć siebie na plaży z drinkiem w dłoni. Plaża szeroka, woda ciepła, a sprzedawcy okularów przeciwsłonecznych znali moje imię już trzeciego dnia. Fame level: all inclusive. Wieczory? Hiszpańska magia: sangria płynęła jak Wisła w lipcu, a animacje hotelowe prawie zrobiły ze mnie tancerkę flamenco. Prawie – bo moje kolano miało inne plany. 10 dni minęło jak siesta po winie – za szybko. Ciało wróciło do Polski, ale dusza nadal tańczy gdzieś na deptaku w Calelli. Ocena ogólna: 11/10 – 1 punkt za jedzenie, 2 za słońce, 3 za hotel, 5 za to, że nikt nie próbował mi wcisnąć selfie sticka. I 1 za opaleniznę, której nawet peeling nie rusza.

Zalety

Świetna lokalizacja przy plaży, smaczne i urozmaicone posiłki, miła obsługa, wieczorne animacje oraz przyjemny basen. Idealne miejsce na relaks i codzienne przygody.

Wady

Trudna walka o leżaki na plaży, retro wystrój pokoju, wolny internet, czasem brak ulubionych przekąsek w bufecie oraz głośniejsze animacje wieczorem.

Polecam z całego serca. To już nasz drugi pobyt w tym hotelu, tym razem z opcją AI+. Jesteśmy zakochani w tym hotelu :) Czysto, pokoje są codziennie sprzątane, ręczniki wymieniane "na życzenie", na bieżąco uzupełniany jest papier toaletowy, codziennie podłoga także była odkurzana, a pościel ścielona. W tym roku otrzymaliśmy pokój z widokiem na centrum Calelli i góry, a z drugiej strony - bocznym na plażę. Nocne życie miasta absolutnie nam nie przeszkadzało, mimo, że środek lata i turystów dosyć dużo - hałas nie niósł się praktycznie wcale. W nocy mieliśmy zamknięte okna, bo działała klimatyzacja. Bardzo miła obsługa na recepcji, idzie się dogadać w języku angielskim, polskim, francuskim, chyba też w niemieckim; bez problemu jeśli chodzi o zgłaszanie "niuansów" (np. skończyło nam się mydło w łazience, dosłownie w ciągu chwili zostało ono uzupełnione). Duży wybór dań w restauracji hotelowej - codziennie świeże warzywa i owoce, zawsze coś z wieprzowiny, drobiu, owoców morza, także podczas gotowania na żywo przy gościach. Wystarczający słodki bufet (ciasta, lody). A jeśli komuś było za mało przypraw - zawsze można było sobie samemu doprawić solą i pieprzem. Kelnerzy zawsze uśmiechnięci. Codziennie organizowane były jakieś animacje (oczywiście dla chętnych, nie było namolnego proszenia się animatorów o wzięcie udziału w grach i zabawach). W barze hotelowym dość dobry wybór alkoholi. Pozdrawiamy Panią (...) :) Każdego wieczora od 21:00 jakieś występy, pokazy tańca, "dyskoteki". Kto nie miał ochoty - mógł korzystać z miejsc "barowych", ale na zewnątrz, przy basenie. Hotel wygląda dokładnie tak, jak na zdjęciach, nie było żadnego zaskoczenia. W opcji AI+ poza większym wyborem alkoholi dodatkowo można było korzystać z przekąsek, ale my akurat ani razu nie skorzystaliśmy z tej oferty. Na plus akurat dla nas oczywiście, był fakt, że hotel jest tylko dla osób dorosłych. Możliwość rezerwacji leżaków i parasoli w hotelowej recepcji. Blisko do plaży oraz centrum miasta. Około 700-800 m do dworca, z którego można udać się do Barcelony. Dobra baza wypadowa jeśli ktoś lubi wędrówki po górach - super trasy spacerowe i widokowe (sami postawiliśmy tym razem na wędrówki po górskich szlakach). Zaraz pod samym hotelem znajduje się sklep SPAR, z naszego balkonu było widać Mercadone (hiszpański spożywczak) - ok. 400-500 m od hotelu. Jeśli chodzi o samą okolicę - mnóstwo lokalnych knajpek, kawiarni, ale dla miłośników fast foodów też się coś znajdzie. W takcie pobytu trafiliśmy na lokalne imprezy, czy targ staroci. Prawie przy samym hotelu znajduje się też przystanek lokalnej kolejki, która za 4 euro (dorośli) może przewieźć po okolicy. Także nudzić się nie da. Samą promenadą nad morzem można dojść do sąsiadujących miejscowości. Ludzie uśmiechnięci i życzliwi, widać, że w Hiszpanii mają dużo więcej luzu :)

Zalety

Opisane wszystko powyżej. Zdjęć samego pokoju nie wstawię - bo te z opisu oferty są dokładnie takie, jak widać.

Wady

Mała liczba miejsc przy basenie zarówno w części "barowej", jak i tej, gdzie są leżaki - ale to od razu widać na samych zdjęciach. Nie było to dla nas żadnym zaskoczeniem - nie jesteśmy osobami lubiącymi korzystać z leżaków, więc nam to akurat nie przeszkadzało. Sam basen też nie jest jakoś duży, ale nawet jeśli kilka osób korzystało z niego jednocześnie - nie było tłoku.

Hotel fajny, blisko morza, czysty, ładne pokoje, klimatyzacja, kosmetyki, nawet szczoteczki do zębów z pastą:) Codziennie zmieniane ręczniki i sprzątanie pokoju. Na recepcji przemiła obsługa, w tym dwie Panie z Polski, więc nie było problemu z komunikacją. Można było otrzymać vouczery na bezpłatne leżaki i parasol na plaży, ale trzeba było przed 8 rano ustawić się w kolejkę, gdyż ilość ograniczona, zwłaszcza na parasole:) Trochę słabe śniadania i kolacje jak na 4 gwiazdkowy hotel. Jakieś takie bez smaku ale nikt głodny nie chodził. Codziennie na śniadaniu był szampan:) Dobra kawa i crossanty. Najlepsze arbuzy, melony i ananasy podawane codziennie do śniadania i kolacji. Hotel 16 plus więc cisza i spokój. Hotel w samym centrum i przy morzu, dosłownie dwie minuty do plaży.