W listopadzie 2024 roku spędziłam tydzień w hotelu Hawaii Caesar Palace & Aqua Park razem z mężem i dziećmi. Po przyjeździe, mimo wczesnej godziny (ok. 8 rano), zostaliśmy przywitani słodkimi drożdżówkami oraz napojami, co było miłym akcentem. Na pokój musieliśmy poczekać około 2 godzin.
Hotel znajduje się blisko lotniska – około 20 minut drogi, co jest dużym plusem po długim locie. Po przyjeździe panowie z obsługi pomogli nam wnieść walizki. Do samej Hurghady nie zdecydowaliśmy się jechać, choć taksówkarze pod hotelem bardzo zachęcali do skorzystania z ich usług.
Sam pokój nie zachwycał wystrojem, ale był codziennie sprzątany, a ręczniki regularnie wymieniane. Dodatkowym plusem były piękne dekoracje z ręczników dla dzieci, które sprawiały im wiele radości. Mieliśmy pokój od strony ulicy, rano było dość głośno. Dodatkowo w pobliżu znajduje się meczet, z którego kilka razy dziennie słychać nawoływanie do modlitw. Pokoje od strony morza prawdopodobnie nie mają tego problemu.
Śniadania były różnorodne i każdy mógł znaleźć coś dla siebie – były naleśniki, jajka i inne popularne dania. Pozostałe posiłki również oferowały lokalne potrawy, jednak zdarzało się, że jedzenie było zimne, co obniżało komfort posiłków. Obsługa w restauracji działała bardzo sprawnie – stoły były szybko sprzątane, a jedzenia nie brakowało.
Na terenie hotelu znajduje się aquapark, jednak niestety woda w basenach była bardzo zimna, przez co nie dało się korzystać z atrakcji.
Dla dzieci dostępny był również plac zabaw, ale był bardzo mały, a zjeżdżalnie miały niemal pionowy kąt, co nie było zbyt bezpieczne. Klub dla dzieci w czasie naszego pobytu nie działał, prawdopodobnie ze względu na sezon. Animacje były w porządku, ale bez większego szału.
Podczas pobytu skorzystaliśmy z wycieczek fakultatywnych organizowanych przez hotel. Odbyliśmy rejs statkiem na wyspę oraz safari, co było niesamowitym przeżyciem i zdecydowanie warto to polecić. Mąż skorzystał z masażu, miał mieszane uczucia.
Obsługa hotelowa była miła i uprzejma, a baseny codziennie czyszczone. Jedyną niedogodnością byli natarczywi sprzedawcy wycieczek, masaży, tatuaży i warkoczyków, którzy zwłaszcza pierwszego dnia nie dawali chwili spokoju – dosłownie co kilka minut ktoś podchodził, co mogło być męczące.
Jeśli chodzi o plażę, była dobrze wyposażona – dostępne były bezpłatne parasole i leżaki, których było dużo, więc nie trzeba było walczyć o miejsce. Sam piasek nie był miękki, lecz bardziej gliniasty, dlatego warto zabrać klapki.
Wi-Fi w lobby było bardzo słabe, więc jeśli ktoś chce mieć stały dostęp do internetu, zdecydowanie lepiej kupić kartę SIM na miejscu.
Warto mieć ze sobą jednodolarówki, ponieważ zostawianie napiwków kelnerom czy obsłudze sprawia, że standard usług staje się zauważalnie lepszy.
Największym rozczarowaniem było odcięcie opasek All Inclusive już o godzinie 12, mimo że nasz wyjazd z hotelu był dopiero po 17. Z jednej strony można to zrozumieć, ale obecnie standardem w wielu hotelach jest pozostawienie dostępu do posiłków i napojów aż do momentu wyjazdu. Została nam zaproponowana opcja przedłużenia All Inclusive do godziny 15 za 25 dolarów, aby móc zjeść obiad. Nie zdecydowaliśmy się- kupiliśmy jedzenie w sklepie na przeciwko .
Zalety
Blisko lotniska – tylko 20 minut drogi, szybki transfer.
Pomocna obsługa
Codziennie sprzątane pokoje – regularna wymiana ręczników, ładne dekoracje dla dzieci
Różnorodne posiłki – duży wybór dań
Czyste baseny – regularnie sprzątane
Bezpłatne leżaki i parasole na plaży – dużo dostępnych miejsc
Animacje – codzienne atrakcje dla gości
Miła i sprawna obsługa w restauracji – szybkie sprzątanie po posiłkach
Dobra lokalizacja – blisko apteki i tanich sklepów
Wady
Pokój od strony ulicy był głośny, zwłaszcza rano
Woda w aquaparku była bardzo zimna, co uniemożliwiało korzystanie z atrakcji wodnych
Plac zabaw był mały, a zjeżdżalnie były niemal pionowe
Natarczywi sprzedawcy wycieczek, masaży, tatuaży i warkoczyków
Wi-Fi w lobby było bardzo słabe
Odcięcie opasek All Inclusive o godzinie 12
GIPHY App Key not set. Please check settings